Wydarzenia \ 07.07.2016 - Rajd dla zabawy czy dla wygranej? cz. 4
Większość zawodników deklaruje, że biorą udział w rajdzie wyłącznie dla zabawy i nie ma znaczenia, na którym miejscu znajdą się w tabeli wyników. Mamy podobne podejście, ale nie oszukujmy się – każdy lubi wygrywać, a wygrana wcale nie przeszkadza w doskonałej zabawie. Jeśli jednak skupimy się tylko i wyłącznie na wyniku to niestety, ale prawdopodobnie cała radość z zabawy umknie nam nie wiadomo kiedy.
Po wielu przebytych kilometrach i udziału w różnego rodzaju rajdach możemy z pełną odpowiedzialnością napisać, że najważniejsze jest pełne skupienie na odprawie w połączeniu ze spokojem. Oczywiście, jakbyśmy się nie nastawiali i tak przed rajdowe emocje dają o sobie znać i najczęściej pierwsze dziesięć minut upływa w nerwowej atmosferze, ale zaraz po tym jak uświadomimy sobie ten stan, jesteśmy w stanie uporać się i z zadaniami i z itinererem i z sobą nawzajem:)
Najważniejsze jest, by od samego początku nie popełnić błędu w postaci braku uwagi na odprawie. Jeżeli zamiast uważnie słuchać komandora zajmujemy się czymś innym, bardzo szybko może się okazać, że coś nam umknęło. Mimo doświadczenia zdarza się to każdemu. W efekcie tego w połowie lub pod koniec rajdu może okazać się, że było wyznaczone dodatkowe zadanie, które jakoś się zgubiło. Tak było ostatnim razem, gdy organizatorzy rajdu w Mogilnie postanowili pokazać uczestnikom piękne, najczęściej zaniedbane, dworki w okolicznych miejscowościach. Oczywiście słyszeliśmy, że mamy je zobaczyć, nawet mieliśmy kartkę z ich zdjęciami, ale jakoś nie zwróciliśmy uwagi na to, że mamy nie tylko je podziwiać, ale także wpisywać kolejność ich występowania w karcie drogowej. Biorąc pod uwagę, że jak na złość kartka ze zdjęciami tych miejsc znalazła się dopiero pod koniec pierwszego etapu, na dobry wynik nie mieliśmy szans. To doskonały przykład jak stracić punkty na bardzo prostym zadaniu. Zdarza się… Koncentracja na odprawie zdecydowanie pomaga w poprawnym przejechaniu trasy. Po pierwsze organizator właśnie na odprawie omawia zadania, jakie mamy do wykonania na trasie, a także wyjaśnia ewentualne niejasności. Zawsze też jest czas na pytania uczestników, jeśli coś jest dla nich nie zrozumiałe.
Po odprawie warto dokładnie zapoznać się z otrzymanymi materiałami. Czasem książkę drogową otrzymujemy jeszcze przed startem i jest to doskonały moment, by spokojnie i bez nerwów zapoznać się z jej zawartością. Doświadczenia ostatniego rajdu pokazują, że niewykorzystane okazje się mszczą. Podczas rajdu w Olsztynku zamiast zapoznać się z itinererem przed startem korzystaliśmy z kąpieli w jeziorze. Po starcie okazało się, że licznik nie działa, a my w dodatku jedziemy w złą stronę. Sytuacja powtórzyła się na drugim etapie. Tym razem był czas, by zatrzymać się i sprawdzić, jak to się stało, że jedziemy w przeciwnym kierunku, ale nie zawsze tak będzie. Jeśli książkę drogową otrzymujemy już po starcie dobrze jest poświęcić kilka minut, by się z nią zapoznać. Sprawdzić jaki mamy czas na przejechanie odcinka i jakie dodatkowe zadania przewidział organizator. Zaoszczędzi nam to nerwowego przerzucania kartek i ewentualnych błędów.
Jeżeli podczas trwania rajdu czekają na nas pytania z trasy, a więc takie, na które odpowiedź znajdujemy w zaznaczonych miejscach, spokojnie zatrzymajmy się w bezpiecznym i dozwolonym miejscu, by znaleźć odpowiedź. Organizatorzy z reguły tak ustalają czas przejazdu odcinka byśmy mogli spokojnie poszukać odpowiedzi, a przy okazji zwiedzić ciekawe miejsca, dlatego nie zawsze trzeba się spieszyć.
Zadanie testowe, które pojawiają się bardzo często dotyczą różnych zagadnień i często mamy na nie ograniczoną ilość czasu, jednak i z nimi można sobie poradzić. Tutaj również warto uważnie czytać pytania.
Kiedy już przejedziemy poprawnie trasę, odpowiemy na wszystkie pytania i rozwiążemy najtrudniejsze nawet zagadki pozostają nam jeszcze próby OTJ, czyli oceny techniki jazdy, a także próby zręcznościowe. Także te etapy rajdu trzeba pokonać w spokoju i z uśmiechem na twarzy, a wynik jakiś tam będzie.
Kiedy podczas ogłoszenia wyników rajdu będziemy mieli za sobą dobrą zabawę i mnóstwo pozytywnych wrażeń to nawet ostatnie miejsce nie będzie dla nas straszne. Gorzej jeśli będzie czwarte, wtedy pozostaje niedosyt:) Wtedy warto przypomnieć sobie, że liczy się przede wszystkim dobra zabawa!