Fotorelacje \ 13.05.2017 - Oldtimer Warsaw Show IV edycja

Maj szczególnie upodobali sobie organizatorzy dwóch dużych imprez motoryzacyjnych w Warszawie. Z tego powodu w ostatni weekend podwójnie warto było wybrać się do stolicy, by przekonać się, co jest ciekawego na jednej i drugiej imprezie. I choć nieuniknione są niesnaski z powodu organizacji bądź co bądź konkurencyjnych wydarzeń w tym samym terminie, my znaleźliśmy jeden ogromny pozytyw tej sytuacji. Przy okazji jednego wyjazdu możemy odwiedzić oba miejsca. Gdyby imprezy zorganizowano w niezbyt długim odstępie czasu byłoby to pewnie znacznie trudniejsze.

Jako pierwszą imprezę odwiedziliśmy Oldtimer Warsaw w Nadarzynie. Impreza doskonale już nam znana, bo mamy przyjemność patronować jej od pierwszej edycji. Ogromne możliwości, jakie daje potężne centrum targowe sprawia, że impreza z roku na rok się rozrasta. Jak wskazywała radiowa kampania reklamowa na tegorocznej edycji miało być 1000 zabytkowych pojazdów. Liczba robi wrażenie i choć nie próbowaliśmy nawet liczyć ile jest eksponatów, to faktycznie było co oglądać. Pełen przekrój światowej motoryzacji od lat przedwojennych po auta klasyfikowane oficjalnie jako youngtimery. Dlatego bez względu na to, co kogo fascynuje najbardziej – czy polskie pojazdy z epoki PRL-u, czy amerykańskie krążowniki szos czy może ciekawostki takie, jak Delorean z kultowego już „Powrotu do przeszłości” absolutnie każdy mógł znaleźć coś, dlaczego warto było wybrać się na tę imprezę. Były też perełki takie, jak niezwykle starannie odrestaurowane Mercedesy, wyceniane na setki tysięcy euro. W porównaniu do nich Fiaty, inne Mercedesy czy Wartburgi są całkiem zwyczajne, ale sprawiają ich właścicielom wcale nie mniej frajdy niż te kosztujące fortunę.

Tradycyjnie odbyła się też aukcja pojazdów, a wśród wystawców można było poszukać specjalistów w każdej dziedzinie motoryzacji, czy to fachowców od renowacji i odbudowy, kosmetyki i części. Wśród wystawców nie zabrakło też grup pasjonatów, którzy po prostu chętnie dzielą się swoją pasją i chcą nią zarażać kolejnych ludzi.

Warto było się wybrać:)