Fotorelacje \ 08.09.2019 - X Rajd Ikarusa
Pierwsza sobotnia noc września była nieprzespana. Wszystko za sprawą X Rajdu Ikarusa. Aż trudno uwierzyć, że już od dekady odbywa się ta wyjątkowa impreza rajdowa, której uczestnicy snują się nocą po mieście i okolicy, by dojechać do mety. W klasykach, youngtimerach i autach współczesnych, czasem w przebraniach, które ogranicza jedynie wyobraźnia przemierzają ulice Gdańska wzbudzając różne uczucia przechodniów i mieszkańców. Taka koncepcja dobrej zabawy przemawia do nas już kolejny rok.
Jubileuszową edycję uświetnił okolicznościowy, pyszny tort i występ Arma Verso, teatru ognia. Po krótkiej odprawie pierwsze załogi ruszyły na próbę sprawnościową i na pierwszy etap rajdu. W tym roku trasa liczyła ledwie 30 kilometrów, głównie w obrębie gdańskich dzielnic Oliwa, Strzyża i Wrzeszcz. Całkiem nieźle znane uliczki w mroku ciemnej i deszczowej wrześniowej nocy czasem prowadziły na manowce, ale i tak w całkiem niezłej kondycji i o przyzwoitej porze dojechaliśmy tam, gdzie trzeba. Na mecie pierwszego etapu czekała na uczestników próba sprawnościową – precyzyjne przeciąganie platformy kolei wąskotorowej z termosem na pokładzie. Biorąc pod uwagę, iż po nas na próbie miało się zameldować jeszcze sporo pojazdów to zakładamy, że oni na pokładzie platformy mieli już bliżej niezidentyfikowany obiekt.
Dość prosta trasa, bez wyrafinowanych lub jak inni określają wrednych nawigacyjnych niuansów, i tak dostarczyła świetnej zabawy. Jak co roku bawiliśmy się świetnie i już wiemy, że we wrześniu 2020 czeka nas, co najmniej jedna nieprzespana noc na rzecz XI Rajdu Ikarusa.