Fotorelacje \ 10.04.2016 - Rozpoczęcie sezonu Trójmiasto Klasycznie
Stało się. Sezon w Trójmieście został oficjalnie i hucznie rozpoczęty. Padł kolejny rekrod frekwencji – niemal 600 pojazdów pojawiło się w niedzielne popołudnie pod gdańskim stadionem. Mimo, że słońca nie brakowało dzień wcale nie rozpieszczał temperaturą. Nie przeszkadzało to jednak ani właścicielom pojazdów zabytkowych, ani też osobom, które przybyły by podziwiać klasyki.
Choć czasem wydaje nam się, że w Trójmieście wszystkie auta pojawiające się na zlotach i imprezach znamy, to jednak i tym razem sporo było nowości. Oczywiście, jako, że czas biegnie nieubłagalnie szybko, pojawiły się też samochody, które jeszcze nie są postrzegane jako klasyki, no może bardzo młode youngtimery, jeśli się uprzeć. Tak było w przypadku całkiem sporej liczby Mazd MX-5, które jakby nie patrzeć są produkowane od 1989 roku, więc miały pełne prawo znaleźć się na spotkaniu.
Prawdziwym klasykiem, co do którego nikt nie ma prawa mieć wątpliwości, czy jest już zabytkiem był Framo (Barkas) V901. Niemiecki dostawczak, produkowany w latach 1957-1961, przepięknie odrestaurowany, prezentował się doskonale i nic dziwnego, że wzbudzał duże zainteresowanie. Dużą popularnością cieszyły się również auta amerykańskie, a było ich całkiem sporo. Biorąc pod uwagę liczbę pojazdów każdy mógł znaleźć coś dla siebie, również w sektorze jednośladów.
Setki zdjęć, wiele miłych spotkań i rozmów, a wszystko w otoczeniu klasyków – to jest naprawdę świetny sposób na spędzenie niedzielnego popołudnia. Biorąc pod uwagę, że uczestnicy przybyli nie tylko z Trójmiasta i jego bliskich okolic, ale także z dalszych zakątków kraju, świadczy o tym, że powyższą opinię podziela ogromne grono osób.
Dzisiejsze spotkanie to dobry znak dla nadchodzących wydarzeń w ciągu najbliższych kilku miesięcy.
Z tego miejsca jeszcze gratulacje dla organizatorów – rozpoczęcia i zakończenia sezonów imprez pojazdów zabytkowych w wykonaniu Trójmiasto klasycznie to kawał dobrej roboty.