Fotorelacje \ 30.09.2018 - VI Spotkanie Elbląskich Klasyków

Nieubłaganie kończy się sezon. Co i raz pojawia się ogłoszenie o imprezie kończącej sezon 2018, choć wszyscy chyba w głębi ducha liczą, że jeszcze przynajmniej październik rozpieści nas legendarną złotą polską jesienią. Tak czy inaczej pierwszą imprezę umownie kończącą sezon zaliczyliśmy w ostatni dzień września w Elblągu.

Elbląskie klasyki tym razem zmieniły miejsce i na pożegnanie sezonu spotkaliśmy się na terenach położonych przy miejscowym aeroklubie.

Frekwencja była stosowana do pogody, a więc na bardzo dobrym poziomie. Wśród gości nie tylko elbląscy fani klasyków, ale również goście z Rosji, którzy szczególnie zachwycili mnie Mercedesem L306. Doskonały pomysł. W połączeniu ze stojącym obok Suzuki i nieco dalej Zastavą 750 mogłyby tworzyć mój wymarzony zestaw garażowy. Miejsce dla paru innych też by się znalazło.

Na imprezie pojawili się również motocykliści i motorowerzyści – i w tej części można było sobie coś upatrzyć.

Poza uczestnikami sporo było również oglądających, którzy z rozrzewnieniem oglądali i przytaczali anegdoty z przeszłości związane z licznie prezentowanymi bardziej popularnymi markami, jak Mercedesy, Polonezy, Fiaty, Wartburgi czy Trabanty.

Po mile spędzonym czasie uczestnicy udali się w kierunku centrum miasta, gdzie jeszcze jakiś czas można było podziwiać klasyki, zanim zapadną niestety w sen zimowy.